szyszqa |
Magister |
|
|
Dołączył: 25 Sie 2009 |
Posty: 255 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
Największy syf jest na chodniku, zaraz pod wejściem do Biedronki, rozumiem, że to teren Wspólnoty, więc może da się coś zrobić. Poza tym Biedronce przynamniej na początku będzie zależało na dobrym PR, więc można by zasypać skargami kierownictwo, to sami z siebie coś z tym zrobią. Na zarządcę nie ma co liczyć, bo ich najwyraźniej trzeba za rączkę prowadzić. Moim zdaniem wymarzoną sytuacją dla nas byłoby, gdyby zarządcą stał się ktoś z naszego osiedla. Ktoś na forum pisał, że mamy kogoś nawet z licencją. A jak nie, to sama tą licencję sobie wyrobię Można by pogrozić Biedronce, że w ramach strajku będziemy blokowali samochodami, wózkami, sobą, czym się da (widłami hehe) wejście do sklepu, dopóki nie zaczną dbać o estetykę. |
|