|
Anonymous napisał: | gościu napisał: | zapytaj matki z dziećmi, które muszą mieć oczy dookoła głowy na tym osiedlu żeby przejśc np wzdluz sklepow (st. polnocna). |
Chyba nie trzeba być matką z dzieckiem, żeby musieć mieć oczy dookoła głowy. Poza tym od strony południowej, zachodniej i wschodniej jest możliwość bezpiecznie przejść chodnikiem a i tak są ludzie umiłowani w łażeniu po ulicy. Bezpieczeństwo to nie tylko kwestia szlabanów ale i w dużej mierze rozumu. Na dzień dzisiejszy, z otrzymanych informacji, do końca października ma zostać zreorganizowany ruch przy bloku 51 i wydzielone przejście słupkami wzdłuż galerii. I niestety ale to jest jedyne co można zrobić w obecnej sytuacji.
gościu napisał: | korespondecje mogli okazac z uczciwosci (activ-uczciwosc jakos to nie pasuje do siebie) |
Dlatego uważam, że szkoda nerwów na wyrażanie takich życzeń.
gościu napisał: | monitoring droga rzecz w instalacji i eksploatacji, chodze o roznych porach i jakos nigdy nic niebezpiecznego nie zauwarzylem. wandalizm to inna sprawa ale wiekszosc wandali mieszka pewnie na osiedlu i to pewnie bedzie trudne do wytepienia |
Ja również chodzę o różnych porach i mam inne doświadczenia i informacje, dlatego nie uważam żeby było to zbędne i szkodzące dla naszej wspólnoty. Oczywiście, wandalizmu się nie wytępi, ale z pewnością ograniczy i nie dopuści do jego eskalacji.
gościu napisał: | nadal nie rozumie w czym jest problem ze szlabanami i tak czytalem juz posty poswiecone temu zagadnieniu |
A czego to ja nie czytałem. Ale na poważnie. Myślenie o szlabanach jest jak stawianie dachu chociaż nie ma się jeszcze parteru gotowego. Jak będzie taka możliwość, będę rękami i nogami za takim rozwiązaniem, ale póki nie zostanie całkiem ukończone i oddane osiedle, nie ma sensu "strzępić języka" na ten temat. Szlabany to nie kwestia wspólnoty 51 czy jakiejkolwiek innej ale wszystkich wspólnot obecnych i powstających. Jedyne co może ograniczyć prędkość przejazdu tranzytowego w tej chwili aby zwiększyć bezpieczeństwo, to postawienie paru progów. No ale za to trzeba zapłacić. A kto za to zapłaci jak słychać tutaj głosy typu "ja już nie mam zamiaru się na nic więcej zrzucać". Pamiętajmy jeszcze o tym, że nasze osiedle to strefa zamieszkania więc może postawić radar. Sądzę, że spełniłby dobrze swoją funkcję, dodatkowo z korzyścią dla miasta . |
Strefa zamieszkania jest przy I etapie i przy szpitalu -jak Activ zrobił wjazd od strony szpitala to najpierw bez konsultacji z mieszkańcami dał znak informujący o strefie zamieszkania, a później jak zrobiła się na ten temat dyskusja, że żeby była strefa zamieszkania na osiedlu to trzeba przy I etapie usunąć znak informujący o jej końcu i powinno to być zrobione w formie uchwał poszczególnych wspólnot to zdjął znaki (zamiast powiesić je odwrotnie). Efekt jest teraz taki, że przy szpitalu strefa zamiaszkania nie jest "szczelna", a przy etapach II-VI obowiązują tylko znaki zakazu zatrzymywania. |
|
|
|