qadro |
Gimnazjalista |
|
|
Dołączył: 02 Lis 2010 |
Posty: 78 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: etap IV/klatka VI/piętro 4 |
|
|
 |
 |
 |
|
Myślę, że jak chodzi o firmę sprzątającą, to ludzie zostali zmanipulowani i to dwukrotnie;) stąd ta przedłużona dyskusja.
Najpierw część uległa na zebraniu w garażu opinii kilku inicjatorów, że jest źle sprzątane, bez zrozumienia co dokładnie jest źle sprzątane i dlaczego ci inicjatorzy tak uważają. Takie coś jest o tyle nieskuteczne, że łatwo odwieść od takiego stanowiska, co też firma sprzątająca wkrótce uczyniła.
Następnie z kolei część uległa manipulacji osoby zbierającej podpisy (wiele osób nie potrafi w żywe oczy odmówić biednemu panu sprzątającemu, któremu źły zarząd chce "odebrać pracę"), które to potem podpisy podstępnie (choć zupełnie przewidywalnie) wykorzystano przeciwko nim na zebraniu:)
Z firmą sprzątającą jest jeszcze jedna kwestia - Gremax sam też pełni takie usługi, mam nadzieję, że nie przepchnie swoich usług poza konkursem tak samo, jak Arch-Pro przepchnęło dotychczasowych sprzątających...
Reasumując, myślę, że informacja o przyczynach niezadowolenia zarządu z tej firmy sprzątającej + argumentacja o tym, że zawsze lepszy wybór na podstawie konkursu (a nuż się uda wynegocjować lepszą cenę/lepsze warunki, choćby z tym samym usługodawcą) zupełnie by wystarczyła i ukróciła by niepotrzebne zamieszki.
Druga kwestia to zamieszanie wokół liczników. To wynikało z równoczesnego poddania pod głosowanie dwóch spraw:
* słuszności zaliczki - każdy z nas może uważać, że będzie miał pieniądze od kopa gdy nadejdzie pora, ale oczywistością jest że jak nie będą zbierane przez jakiś czas to zawsze znajdzie się ktoś, kto w ostatniej chwili nie będzie miał
* wyboru decyzji o zakupie vs legalizacji, technologii i firmy
To mój jedyny zarzut to organizatorów właściwie - nazwa "Enbra" padła zdecydowanie za wcześnie, wiele osób koło których siedziałem snuło podejrzenia o "ustawianiu" i "smarowaniu" i w sumie - choć sam wierzę w dobre intencje zarządu - to muszę przyznać że krytykującym się nie dziwię. Rzeczywiście wyglądałoby to profesjonalniej gdyby wszystkie warianty były na spokojnie przemyślane gdy nadejdzie na to czas (za 3 lata), a póki co uchwalić tylko zaliczkę.
Dyskusja o monitoringu myślę, że była zupełnie cywilizowana, różne ludzie mogą mieć opinie sam mam mieszane uczucia i chętnie słuchałem opinii zarówno oponentów jak i stronników tego rozwiązania. |
|