Autor |
Wiadomość |
sameriane |
Wysłany: Czw 14:05, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
Polecam lasek na Złotego Wieku, na obrzeżach Wawelskiej - w ciepłe dni jest tam cudnie. Na spacer lub na piknik, z dziećmi, na rolki czy rowery, rekreacyjnie bardzo ok. |
|
|
mdm |
Wysłany: Śro 18:48, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
szeter napisał: | TomP napisał: |
7. Teren zalewy w Nowej Hucie przy osiedlu Wysokim, choć na piechotę wydaje się niedaleko, to lepiej podjechać samochodem lub np. 139 w stronę Kombinatu, w sezonie są kajaki i rowerki wodne, jakieś boiska, alejki, był też basen otwarty KRAKOWIANKA, ale to chyba padło. |
zalew przy ul.Bulwarowej - basen jest nowy
https://ssl.panoramio.com/photo/64207393 |
Ładny basen tylko w sezonie niestety bardzo tłoczno |
|
|
szeter |
Wysłany: Śro 13:18, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
TomP napisał: |
7. Teren zalewy w Nowej Hucie przy osiedlu Wysokim, choć na piechotę wydaje się niedaleko, to lepiej podjechać samochodem lub np. 139 w stronę Kombinatu, w sezonie są kajaki i rowerki wodne, jakieś boiska, alejki, był też basen otwarty KRAKOWIANKA, ale to chyba padło. |
zalew przy ul.Bulwarowej - basen jest nowy
https://ssl.panoramio.com/photo/64207393 |
|
|
TomP |
Wysłany: Śro 12:28, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
Jestem z NH, więc coś mogę podpowiedzieć. W bliskiej okolicy jednak nie ma czego szukać, niestety ten rejon nie był specjalnie rozwijany pod cele rekreacyjne, to były obrzeża miasta i to przemysłowe prawie że, patrząc w kierunku ul. Makuszyńskiego.
1. zalew w Zysławicach wspomniany już wcześniej, niedaleko, spokojnie można iść na nogach
2. Fort Mistrzejowice również wymieniony, jednak radzę uważać, kiedyś tereny fortów roiły się od ćpunów i podejrzanego towarzystwa, choć teraz bardzo się uspokoiło i od wielu lat nie słyszałem o niczym w okolicach fortów
3. Fort Batowice, można podejść sobie pieszo lub podjechać. Trasę można wyznaczyć sobie w google maps wpisując Okulickiego Kraków - Fort Batowice
4. Przy Srebrnych Orłów, na Bohaterów Września, jest kawałek terenów z alejkami, skatepark, boiska do gry w kosza, piłkę, dużo ludzi tam biega wieczorami, jest kawałek ogrodzony piaskownicy dla dzieci, tędy również można dojść do fortu Batowice, całkiem miły spacer, Cały fort można obejść na około, za dzieciaka bardzo często chodziliśmy tam z rodzicami na rower i oglądać pociągi
5. Jadąc w stronę Kauflandu, za przystankiem Wiślicka jest spory park z atrakcjami dla dzieciaków, kilka alejek, stoły do pingponga, tylko trzeba sobie albo dojść na piechotę, albo podjechać i zaparkować na Oświecenia lub Tysiąclecia i podejść, przy parku nie ma parkingów. Jest tam amfiteatr, kiedyś spłonął, ale chyba go odbudowali.
6. Park AWF, to już dłuższa wycieczka, bardziej na rower, park jest sporym są ławeczki, raczej nie ma piaskownic itp. Można podjechać samochodem i go zostawić na parkingu przy takim placu na głównej ulicy, ale tam nam raz auto okradli niestety. Lepiej Spakować piłkę do plecaka i pojechać na rowerach, albo tramwajem (9, 52). Fajne miejsce na jazdę na rolkach, w którejś części ponoć dołożyli jakiś part techniki czy coś takiego, ale tam nie byłem.
7. Teren zalewy w Nowej Hucie przy osiedlu Wysokim, choć na piechotę wydaje się niedaleko, to lepiej podjechać samochodem lub np. 139 w stronę Kombinatu, w sezonie są kajaki i rowerki wodne, jakieś boiska, alejki, był też basen otwarty KRAKOWIANKA, ale to chyba padło
8. Całkiem niedaleko na Makuszyńskiego niedaleko przystanku koło zajezdni jest w hali tor gokartowy, nie byłem, ale ponoć fajny
9. Pospacerować można było alejkami na os. Kalinowym od strony Lidla za szkołą podstawową niegdyś 92 (taki miała numer jak ja tam chodziłem) a Sz.P. 125 - teren rekreacyjny ciągnie się przez Kalinowe koło Strusia aż do os. Wysokiego, były jakieś place zabaw itp., alejki bez ulic samochodowych.
10. Os. Kombatantów na którym mieszkałem jest tak zbudowane, że środkowa jego część jest całkowicie rekreacyjna, było kilka boisk, place zabaw z piaskownicami i nawet mały "basen", ale za moich czasów taplaliśmy się w nim po deszczu
11. Po przeciwnej stronie parku AWF jest muzeum Lotnictwa, wstęp to były groszowe sprawy, a jest co pooglądać i po czym połazić.
Ps. wiem, że temat może jest stary, ale są nowe bloki, robi się wiosna, wprowadzą się nowi mieszkańcy, może ktoś skorzysta. |
|
|
mdm |
|
|
pawel |
Wysłany: Wto 15:57, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
Jeżeli wybiera sie ktoś samochodem to za zajazdem szlacheckim pierwsza w lewo, potem przejeżdża pod wiaduktem, potem w ulicę petofiego, potem w piotrusia pana (bodajże to skręt w lewo) i pruje się pod samą górkę samochodem aż pod główną bramkę ogródków działkowych. Tam sobie zostawić samochodzik i dalej pieszo w stronę lasku. W lesie są forty, ale zauwazyłam ostatnio że jest ogrodzony ten las bo było tam niebezpiecznie. Poza tym można ten lasek obejść dookoła, po drugiej stronie jest kopalnia zesławice, a idąc wzdłuż tej przeogromnej jamy wychodzi się po drugiej stronie tych domków szeregowych na Wzgórzach które widać z naszych okien. Ogólnie naprawdę polecam, ale jeżeli ktos będzie chciał iść do lasku (nie wiem jak tam wejdzie), to musi naprawdę uważać, bo są kilkumetrowe doły bez żadnego znaku ostrzeżenia.
Teren sam w sobie godny polecenia. Ja tam jestem praktycznie stałym bywalcem. |
|
|
am |
Wysłany: Pon 10:12, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
Którędy się tam jedzie? |
|
|
pawel |
Wysłany: Pią 14:48, 16 Sty 2009 Temat postu: |
|
To ja od siebie napiszę że bardzo polecam spacer na forty na Wzgórzach Krzesławickich, supe widoki an Hutę, spokój, lasek, cisza. Można tam dojechać samochodem tak jak się jedzie na ogródki działkowe, zostawić samochód i dalej na nóżkach a można iść stąd pieszo. Bardzo polecam, zwłaszcza w słoneczne i ciepłe dni. |
|
|
am |
Wysłany: Wto 14:42, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
E, no może jak najbardziej, zresztą jak już wyżej pisałam nad Dłubnią to nawet dominowało męskie towarzystwo |
|
|
zab |
Wysłany: Wto 10:52, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
To już mężczyzna nie może pójść na spacer? |
|
|
am |
Wysłany: Wto 7:21, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
A dlaczego nie?
Wydał mi się najbardziej odpowiedni, ale oczywiście można go przenieść w inne miejsce. |
|
|
zab |
Wysłany: Pon 15:28, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
A tak w ogóle to chciałbym się zapytać, dlaczego temat jest w folderze "Coś dla niej..."? |
|
|
tomeekgr |
Wysłany: Pon 10:36, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
A może wybierzesz się nad zbiorniczek wodny tak jak się jedzie do cegielni?Nie mam mapki ale to jest tak: w lewo obok kościoła jechowy, potem prosto przez jakiś czas, jakoś w lewo i tam są działki z prawej strony a zbiornik z lewej.Bardzo ładnie i zielono. Poleca |
|
|
am |
Wysłany: Pon 7:24, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Zrobiłam sobie wczoraj rundkę nad Dłubnią, ale nie polecam wycieczek w te rejony. Ogólne syf, pełno śmieci, woda jak ściek, masa meneli. Może trzeba było iść dalej żeby zaczęły się ciekawsze widoki, ja doszłam do jakiejś głównej drogi i zawróciłam. Dziękuję za pomoc, bo słyszałam o tym miejscu i wyobrażałam sobie niewiadomo co |
|
|
szeter |
Wysłany: Śro 20:14, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
http://i282.photobucket.com/albums/kk245/szeter/Trasa.jpg
Legenda : czerwony - trasa z chodniczkami, niebieski - trasa częściowo przez osiedle Złotej Jesieni, żółty - rejon zalewu i Dłubni, ale w sumie przyjemniej jest spacerować po plantach bieńczyckich. Pozdrawiam |
|
|