| UnhollySeth |
| Magister |
|
| |
| Dołączył: 23 Mar 2013 |
| Posty: 228 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
 |
|
 |
|
| ellpii napisał: | Ja z zazdrością patrzę na blok LCC Corp, który problemów z parkowaniem nie ma żadnych. A miejsc dookoła do "lewego" parkowania jest sporo. Jednak tam panuje ład i kultura. Blok jest duży, mieszkań ma pełno. Podejrzewam, że nie wszyscy mieszkańcy posiadają swoje miejsca parkingowe a mimo to auta parkują tylko w wyznaczonych miejscach. Podejrzewam, że nie lada znaczenie w utrzymaniu tego porządku ma właśnie stojący szlaban.
Czy rzeczywiście potrzebujemy aż tyle czasu, aby go postawić? Wydaje mi się, że nie. Nie umiem podać logicznych powodów dla których mieszkańcy VIII i IX etapu zagłosowaliby przeciwko jego postawieniu. Ewentualnie kwestia dodatkowego kosztu...
Wiadomo za to, że będziemy słyszeć negatywne komentarze od mieszkańców innych wspólnot, zwłaszcza tych, które nie mają szans się odgrodzić i korzystają z miejsc pod naszymi blokami.
Unholly - dzięki, zapamiętam, że nie golisz nóg  |
Eeee nie jest tak różowo.
Miejsc mamy faktycznie najwięcej chyba na osiedlu, bo 0,8 miejsca na mieszkańca ( 120 coś miejsc), ale fajnie było na początku jak założyliśmy szlaban. Teraz jak są po dwa samochody na mieszkanie lub nawet i trzy to już jest problem. Fakt, szlaban nie był to strzał fairplay dla reszty bloków, ale mieliśmy meijsca dla siebie. Teraz znów mamy parkowanie na drodze przeciwpożarowej, pod klatkami ( w klatce! )obok śmietnika, jednym słowem wszędzie gdzie się da. A jeszcze pajace domagają się likwidacji strefy zamieszkania, żeby mogli parkować gdzie popadnie zgodnie z "kupiłem se mieszkanie to i parkować mogę gdzie chcę, bo to je moje".
Ale jak były miejsca wolne to nikt ich nie kupował, więc LC Corp sprzedało kilkanaście miejsc poza mieszkańcami. A teraz jest płacz, że "rodzina do mnie przyjeżdża i nie ma gdzie zaparkować".
Non stop jako zarząd mamy płacz o te miejsca i za każdym razem pojawia się argument, że sąsiad sąsiadowi wilkiem oraz, że nie ma gdzie rodzina i znajomi parkować. Non stop. |
|
Jednorazowy to nie problem. Chętnie jeszcze zrzuciłbym się na monitoring.