Witam, dziś rano w kl. 4 na parterze zastałem wylany jakiś płyn czy sok na podłodze i zachlapane ściany... nie wspomnę już o poobijanych ścianach i windzie... Jeśli robią to osoby które kupiły tu mieszkanie to ZAPEWNIAM że nasze stosunki ulegną drastycznej zmianie. Nie po to kupiłem mieszkanie w nowym bloku żeby po 2mies. oglądać slamsy!! Jeśli spotkam takiego osobinika i nie ważne kto to będzie to nie ręcze za siebie - a nie należę do osób wyrozumiałych! Apeluję do wszystkich o poszanowanie naszych wspólnych dóbr!!!
Muszę Cię zmartwić. Nasz blok ma już 2 lata, a ludzi zupełnie nie dbają o swoje. I nie mówię o wynajmujących ale o samych właścicielach. Praktycznie raz w tygodniu coś jest rozwalone, naśmiecone i pomijam już palenie na korytarzach.
Niestety ludzie wychodzą z założenia "kupiłem mieszkanie to cały blok mój".
Szczerze mówiąc to jestem w szoku co się dzieje...przeprowadziłem się do miasta ze wsi i muszę przyznać że "miastowi" to brudasy! Oczywiście nie mówię o wszystkich ale niestety takie są moje obserwacje z ostatnich 2lat mieszkania w Krakowie. Przecież jak ktoś coś rozlał lub mu się wysypało to kur** dobre wychowanie czy jak to inaczej można zazwać nakazuję posprzątać po sobie!! Aż mnie krew zalewa jak widę co ludzie robią pod swoimi "gniazdkami". Mi osobiście byłoby wstyd zaprosić do siebie znajomych żeby oglądali takie widoki na klatce mojego nowego bloku. Na szczęście lub nieszczęście tych którzy tego nie potrafią uszanować jeszcze się nie spotkaliśmy osobiście, ale chyba nie ręcze za siebie w takiej sytuacji.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1