Obawiam się, że niestety nasza wspólnota. Zarządca wystąpił o odszkodowanie od ubezpieczyciela za zaistniałą sytuację a nie do Dewelopera na podstawie rękojmi.
Co do innych kosztów (jak wspomniałaś woda, prąd) nadal nie wiem - czekam na odpowiedź od Zarządcy. Niestety może być tak, że składka ubezpieczeniowa może się dla nas zwiększyć po likwidacji szkody. Z tego co wiem na ten moment - Deweloper prawdopodobnie nie poniósł żadnych konsekwencji za usterkę (być może jestem w błędzie?).
Tak to jest, jak zarządca jest narzucony przez dewelopera. To jakaś paranoja. Jakby wystąpili do dewelopera, to pewnie następnego bloku do zarządzania już by nie dostali.
to jest chore co wyprawia nasz administrator
pracuje w firmie budowlanej a moja firma jest deleloperem
każdy deweloper do tamtego roku dawał 2 letnia gwarancje na usterki związane z wadami od tego roku jest to okres 3 letni
wiec biadolenie że pokryjemy to z ubezpieczenia jest chore
administrator jest do DUPY i tyle za głowę powinien brać pod wykonawców i tyle lub naprawiać za swoje, ale pani z administracji chce być dobra dla dewelopera i wchodzi im do dupy odwołać zarządce i tyle wybrać nowego dbającego o dobro mieszkańców anie dewelopera bo jak na razie to cierpimy my wszyscy czyli mieszkańcy
Jacek - również jestem za zmianą Zarządcy. W samej sprawie kosztów naprawy windy napisałem do nich 3 maile (na żadnego nie otrzymałem odpowiedzi). Dziś lub w poniedziałek będę dzwonił.
Musimy się zorganizować (także oprócz tego forum) i doprowadzić do zmiany Zarządcy. Innego wyjścia niestety nie widzę.
Obawiam się, że niestety nasza wspólnota. Zarządca wystąpił o odszkodowanie od ubezpieczyciela za zaistniałą sytuację a nie do Dewelopera na podstawie rękojmi.
Co do innych kosztów (jak wspomniałaś woda, prąd) nadal nie wiem - czekam na odpowiedź od Zarządcy. Niestety może być tak, że składka ubezpieczeniowa może się dla nas zwiększyć po likwidacji szkody. Z tego co wiem na ten moment - Deweloper prawdopodobnie nie poniósł żadnych konsekwencji za usterkę (być może jestem w błędzie?).
Skąd informacja o tym że zarządca wystapił do ubezpieczyciela? Jest to potwierdzone? Jeżeli tak to coś tu nie gra. Wszelkie usterki związane z zalaniem (naprawa windy, klatek i ewentualne uszkodzenia w mieszkaniach) mają być pokryte przez wykonawcę instalacji w naszym bloku tj firmę RS MACHACZKA (jest to sprawa ustalona i nie podlegająca dyskusji. Tak naprawdę kasa pójdzie z ubezpieczenia "winnego" całej sytuacji ale to już sprawa mniej istotna)
Nasze ubezpieczenie nie ma nic do tego. Jeżeli zarządca w ten sposób próbuje załatwić sprawę to działa wbrew naszym interesom. Wydaje mi się że powinniśmy zwołać spotkanie wspólnoty w tej sprawie z zarządcą żeby uzyskać wyjaśnienia w tej sprawie. Chodzi nie tylko o koszty naprawy ale również koszty prądu który był zużyty do wysuszenia szybu windy (mało tego raczej nie było).
Skąd informacja o tym że zarządca wystapił do ubezpieczyciela? Jest to potwierdzone? Jeżeli tak to coś tu nie gra. Wszelkie usterki związane z zalaniem (naprawa windy, klatek i ewentualne uszkodzenia w mieszkaniach) mają być pokryte przez wykonawcę instalacji w naszym bloku tj firmę RS MACHACZKA (jest to sprawa ustalona i nie podlegająca dyskusji. Tak naprawdę kasa pójdzie z ubezpieczenia "winnego" całej sytuacji ale to już sprawa mniej istotna)
Nasze ubezpieczenie nie ma nic do tego. Jeżeli zarządca w ten sposób próbuje załatwić sprawę to działa wbrew naszym interesom. Wydaje mi się że powinniśmy zwołać spotkanie wspólnoty w tej sprawie z zarządcą żeby uzyskać wyjaśnienia w tej sprawie. Chodzi nie tylko o koszty naprawy ale również koszty prądu który był zużyty do wysuszenia szybu windy (mało tego raczej nie było).
Taką informację otrzymałem droga mailową od Pani zajmujacej się naszym blokiem w Propertusie. Co więcej zadna z Pań nie chce mi od tygodnia napisać czy wspólnota zapłaciła a jeśli tak to ile za naprawę windy.
Zebranie wspólnoty to trzeba zwołać żeby zarzadce zmienić. Innego wyjścia nie ma. Jesteśmy olewani w kazdej mozliwej sprawie (np oznakowanie przy śmietniku czy ogrodzenia na parterze).
po pierwsze to sami zróbmy potkanie naszego bloku i porozmawiajmy co i komu leży na sercu co do naszego zarządcy . potem 51% podpisów i możemy zrobić co chcemy ,wybrać innego .Rozmawiałem z pewna koleżanka która pracuje w pewnej administracji i jak by co to morze na pomóc w sprawa prawnych i ogólnikowych związaną z naszym blokiem a na pewno wiem żeby się tak a deweloperem nie patyczkowałam jak to robi nasz przedstawiciel
trzeba zorganizować spotkanie, wydrukować kartkę zawiesić na klatce lub korytarzu o spotkaniu (sobota ) POPOŁUDNIU, chętni się znajdą mieszka już nas chyba ok 90% mieszkańców
Ja od dawien dawna jestem za odwołaniem naszego zarzadcy. Musiałam wydusić znaki zakazu parkowania na chodniku, zamalowanie na biało tej ulicy na zakręcie czy wstawienia wkładek do piwnic. Za każdym razem musiałam wykonać x telefonów, wysłac x maili, podnieść głos x razy.
Zorganizowanie spotkania nie będzie trudną sprawą - mamy przecież sporą listę kontaktową. Ale dobrze by było przygotować się do takiego spotkania i zdobyć oferty od potencjalnych Zarządców.
U nas na osiedlu działają:
- Gremax (ale jest kiepski),
- Jamróz (3 miesiące temu wydawał się skuteczny i waleczny, ale nie wiem czy swoje zdanie nadal podtrzymują mieszkańcu etapu 1)
- ktoś również opiekuje się bodajże blokiem 53, ale też nie wiem nic o nich.
Trzeba zrobić benchmarking, zwołać zebranie, omówić oferty, wybrać jedną, odwołać Propertusa, rozejść się do domów
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ellpii dnia Wto 15:23, 01 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
Mam do Was pytanie. Jesli po zalaniu I klatki, pojawiła mi się w mieszkaniu na korytarzu wilgoć i odeszła mi w kilu miejscach farba, to gdzie powinnam to zgłosić?? Z góry dziękuje za odpowiedź...
Mam do Was pytanie. Jesli po zalaniu I klatki, pojawiła mi się w mieszkaniu na korytarzu wilgoć i odeszła mi w kilu miejscach farba, to gdzie powinnam to zgłosić?? Z góry dziękuje za odpowiedź...
Wg. mnie najlepiej zgłosić to do Dewelopera i Zarządcy, przy czym do Dewelopera najlepiej pisemnie (listem poleconym - będziesz miała dowód). Gdzieś czytałem, że trzeba usterki zgłaszać do 30 dni od zauważenia aby nie było problemu z rękojmią (nie wiem czy to jest prawda, lecz warto to zawczasu zrobić).
Co do odwołania -tak jak ktoś proponował warto zrobić jakieś nieformalne zebranie mieszkańców i coś ustalić. Dobrze byłoby aby powrzucać do skrzynek informację/poinformować sąsiadów. Ja niestety nie mam drukarki więc nie zrobię tego. Może znajdzie się jakaś pomocna osoba co miałaby chwilę i chęć tym się zająć.
Dobrze byłoby mieć również umowę jaką zawarto z Zarządcą, żeby wiedzieć jaki jest termin wypowiedzenia. W standardowej umowie Propertusa jest to 2 miesiące.
Co powiecie na wtorek/środa/czwartek w następnym tygodniu? Około 18.00 - 19.00?
Pamiętajcie o odwołaniu zarzadu, którym zapewne jest Propertus i powołać zarząd właścicielski, ale tutaj musi być już notariusz, uchwała i zebranie mieszkańców.
U nas administratorem jest DomKrak.
Pamiętajcie o odwołaniu zarzadu, którym zapewne jest Propertus i powołać zarząd właścicielski, ale tutaj musi być już notariusz, uchwała i zebranie mieszkańców.
U nas administratorem jest DomKrak.
Unholly a możesz coś więcej napisać o doświadczeniach ze swoją administracją?
Czy ktoś z mieszkańców VIII etapu rozejrzał się za ewentualnymi administratorami?
Jeśli wszyscy będą pisać "trzeba odwołać" i na tym skończy się ich aktywność to nic z tego nie będzie.
Wysłałam prośbę do firmy DomKrak i Jamróz o przedstawienie oferty. Przy czym widzę, że Jamróz współpracuje z kancelarią Pana Zięciny (a z nią współpracuje Activ), więc dla mnie to mały minus.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ellpii dnia Czw 7:49, 03 Wrz 2015, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 2 z 3Idź do strony Poprzedni1, 2, 3Następny