Witam,
Czy ktoś z sąsiadów mógłby mi wytłumaczyć jak działają nasze kaloryfery?! od tygodnia we wszystkich pokojach wszystkie grzejniki są rozkręcone na max a w mieszkaniu jak było zimno tak jest dalej. Dzisiaj po zakupie termometru okazało się, że w jest zaledwie 18 C :/ czy ktoś się może orientuje czy jest jakas ustalona temperatura pomieszczeń, po osiągnięciu której kaloryfery przestają grzać?? i czy to jest właśnie to nieszczęsne 18 C? czy ja mogę to jakoś zmienić??
Właśnie, w skrzynce na korytarzu jest zawór On-Off i ponadto jakiś czerwony z licznikiem, ostatnio zauważyłem, coś się nim ustawia, ale nie wiem co. Może to jego wina? Faktem również jest, że głowica ma za zadanie odcinać grzanie po osiągnięciu danej temperatury wg. ustawień na skali. 18 stopni to jednak za mało. Ja też patrzyłem na grzejniki, MPEC już też nie grzeje tak mocno.
Czy wszystkie kaloryfery są zimne czy może ten w łazience jest ciepły?
Sprawdź sobie czy masz otwarte zawory w szafie (zarówno dopływ jak i powrót "P"). Nawet jak będziesz mieć otwarty dopływ, ale jak będzie zamknięty powrót to także będzie chłodno. No i oczywiście sprawdź czy masz otwarte zawory w grzejnikach oraz czy nie masz zapowietrzonych kaloryferów.
Zawór dopływowy (zasilający) to jak wspomniał Tom, ten z licznikiem elektronicznym. Zawór powrotny to taki mały motylkowy zawór przy magistrali na górze. Pozycja "otwarta" to motylek wzdłuż rurki
To jest normalna sytualcja w nowym bloku. Ja grzeję od ponad miesąca na maksa i szału nie ma. Jeśli masz gorące grzejniki a w mieszkaniu jest 18st. to musisz się uzbroić w cierpliwość. Do nastepnej zimy wilgoć powinna już wyjść ze ściany i będzie dużo cieplej.
To jest normalna sytualcja w nowym bloku. Ja grzeję od ponad miesąca na maksa i szału nie ma. Jeśli masz gorące grzejniki a w mieszkaniu jest 18st. to musisz się uzbroić w cierpliwość. Do nastepnej zimy wilgoć powinna już wyjść ze ściany i będzie dużo cieplej.
Szczególnie, że odbiory są można powiedzieć na wiosnę, a zimą Activ jak grzał to na jakimś minimum, do togo jeżeli w sąsiednich mieszkaniach są zakręcone grzejniki to też nie ułatwia to ogrzania mieszkania.
dobra a wiec wszystkie motylki są wzdłuż rurki, wszystkie zawory wygladają na otwarte... wszystkie kaloryfery są umiarkowanie chłodne i czy to znaczy, że tak ma być i mam czekać aż słonko mocniej przygrzeje??
Jeśli słonko przygrzeje to raczej grzejniki będą zimne... Z tego co zauważyłem zamontowana jest pogodówka więc jeśli na zewnątrz jest ciepło to w wymiennikowni automatycznie przykręcana jest temperatura tz krzywa grzewcza. Pozostaje uzbroić się w cierpliwość w oczekiwaniu na upały a wtedy maksymalnie wietrzyć mieszkanie.
Dorodzy sąsiedzi czy u Was również grzejniki są zimne? Wczoraj uruchomiono ogrzewanie i u mnie przez chwilę grzejniki były ciepłe, później zrobiły się zimne i tak już zostało...
Z tego co mówił w szafie na klatce jest kilka zaworów i trzeba otworzyć je wszystkie. Sprawdzę jak będę w domu, choć wydawało mi się, że nic więcej tam nie widziałem...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez indeed dnia Czw 12:39, 01 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 4Idź do strony 1, 2, 3, 4Następny